MY NEW GUIDES

NOWE DROGOWSKAZY

Zwodnicze obietnice i deklaracje biblijnego Jezusa

   Kiedyś natrafiłem na taki oto dialog w książce przeznaczonej dla osób uczących się języka angielskiego. Nosił tytuł „Lekarstwo na łysienie”.

– Proszę, obciąć mi włosy krótko z tyłu i po bokach – powiedziałem, siadając na fotelu w gabinecie fryzjerskim.
– Tak jest, proszę pana – odparł fryzjer i z zapałem wziął się do pracy.
– Czy zawsze każe pan strzyc się na krótko? – zapytał nagle.
– Tak – odpowiedziałem – dlaczego pan pyta?
– No cóż, na górze robi się „jezioro” – odpowiedział.
– Wiem, że mam łysinę, ale nie mam zamiaru tego ukrywać – odpowiedziałem.
– Czy próbował pan tego płynu ? – zapytał, wskazując na butelkę stojącą na półce.
– Nie. Tego nie próbowałem – odparłem. – Ale próbowałem wielu innych środków. Żaden z nich nie działa. To wszystko nie jest warte zachodu.
– Ten środek jest doskonały – stwierdził fryzjer. – Wielu naszych klientów jest z niego bardzo zadowolonych.
– Czy dzięki niemu na łysej głowie wyrosną włosy? – zapytałem z niedowierzaniem.
– Wyrosną nawet na jajku – powiedział fryzjer.
Nagle dostrzegłem dużą łysinę z tyłu jego głowy.
– Widzę, że jednak niewiele to panu pomogło – powiedziałem z naciskiem.

Podczas swojego ziemskiego życia i działalności, Jezus często zachowywał się podobnie jak ów fryzjer. Składał swoim uczniom i słuchaczom różne bałamutne, nieodpowiedzialne obietnice i deklaracje. Oto niektóre jego wypowiedzi:

Obietnica nieśmiertelności

„Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeśli kto słowa moje zachowywać będzie, ŚMIERCI NIE OGLĄDA NA WIEKI” (Jana 8:51)
„A każdy, kto żyje i wierzy we mnie, NIGDY NIE UMRZE” (Jana 11:25)

Co chce przez to powiedzieć? Wynikałoby z tego dość jasno, że chce powiedzieć, iż człowiek który wierzy w niego, staje się nieśmiertelny za życia. Ale wszyscy chrześcijanie, jakich znam, umarli śmiercią naturalną lub tragiczną. Nie znam żadnego, który został wzięty żywcem do nieba, jak Eliasz lub Enoch.

Obietnica nagrody za poświęcenie w wierze

„Zaprawdę powiadam wam: NIE MA NIKOGO, kto by opuścił dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, żonę, dzieci lub pole ze względu na mnie i na ewangelię; a kto by nie otrzymał stokrotnie więcej teraz, w tym życiu, domów, braci, sióstr, matek, dzieci i pól, choć wśród prześladowań, a w przyszłym świecie życia wiecznego” (Marka 10:28-30; Łuk 18:29-30).

Ilu znamy chrześcijan, którzy zostali tak hojnie nagrodzeni przez Boga za ich poświęcenie w służbie dla Niego ? Brzmi to jak atrakcyjna, oszukańcza oferta pracy  na którą dają się nabrać naiwniacy, albo jak przysłowiowa obietnica gruszek na wierzbie, czyż nie tak?

Duch Prawdy – niezawodny przewodnik

„Lecz gdy przyjdzie on, Duch prawdy, wprowadzi was we WSZELKĄ prawdę. Nie będzie bowiem mówił sam od siebie, ale będzie mówił to, co usłyszy, i oznajmi wam przyszłe rzeczy” (J 16:13)

Na świecie istnieje obecnie ponad 45 tysięcy sekt i odłamów chrześcijańskich, a każda z nich twierdzi, że jest prowadzona przez Świętego Ducha Prawdy. To zakrawa na jakąś ironię. Gdzie jest ta jedność i pokój wśród chrześcijan ? Wydaje się, że ten duch Prawdy, zawiera w sobie mnóstwo prawd, nawet całkiem sprzecznych. Bart Ehrman powiedział: „Niewiele religii w historii rodzaju ludzkiego wykazało większą skłonność do konfliktów niż religia oparta na naukach Jezusa”. Napisałem kiedyś wiersz którego fragment brzmi tak: 

„W świecie tak podzielonym na sekty i odłamy,
chyba do piekła jakiegoś zmierzamy”

Potęga modlitwy

„Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto wierzy we Mnie, dokona też dzieł, których Ja dokonuję, a nawet większych od tych dokona, bo Ja odchodzę do Ojca. I o COKOLWIEK POPROSICIE (Ojca) W IMIĘ MOJE, SPEŁNIĘ, aby Ojciec został uwielbiony w Synu”  (Jana 14:12-13).

Ilu znamy chrześcijan, których modlitwy tak działają, otrzymują od Boga zawsze to, o co proszą Go w imię Jezusa? Poza tym, mówiąc o tym, Jezus nie podał żadnych warunków, a słowo „cokolwiek” można różnie interpretować. Czyżby nie obchodziło go na jakie cele człowiek wykorzysta dary otrzymane od Boga – czy będą to cele zbożne, czy jakieś jego prywatne, przyziemne i osobiste.

Obietnica opieki Bożej

„Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za grosz? A przecież ANI JEDEN z nich nie spadnie na ziemię bez woli Ojca waszego. Włosy wasze na głowie WSZYSTKIE są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli” (Mt 10:29-31; Łk 12:6-7)

Jezus uczy tutaj, że w życiu człowieka wierzącego nic nie dzieje się z przypadku, czyli bez woli Bożej; albowiem Ojciec Niebieski bardzo troszczy się o niego, otacza go swoją opieką, a bez Jego woli nawet włos mu z głowy nie spadnie. Skoro tak, to jak wytłumaczyć fakt, że chrześcijan spotyka w życiu tyle nieszczęść i tragedii, wcale nie mniej niż ateistów i wyznawców innych religii ?

I dalej:

„Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się o żywot wasz, co byście jedli, albo co byście pili, ani o ciało wasze, czem byście się odziewali; azaż żywot nie jest zacniejszy niż pokarm, i ciało niż odzienie? Spojrzyjcie na ptaki niebieskie, iż nie sieją ani żną, ani zbierają do gumien, a wżdy Ojciec wasz niebieski żywi je; izali wy nie jesteście daleko zacniejsi nad nie? […] A o odzienie przeczże się troszczycie? Przypatrzcie się liliom polnym, jako rosną; nie pracują, ani przędą. A Ja wam powiadam, iż ani Salomon we wszystkiej sławie swojej nie był tak przyodziany, jako jedna z tych. Jeźli tedy trawę polną, która dziś jest, a jutro bywa w piec wrzucona, Bóg tak przyodziewa, azaż nie daleko więcej was! o małowierni! […] Boć tego wszystkiego poganie szukają; wieć bowiem Ojciec wasz niebieski, że tego wszystkiego potrzebujecie”.
(BG, Mt 6:25-32).

Brzmi to pięknie, czyż nie tak? Ilu znamy chrześcijan którzy nie muszą trudzić się i martwić o cokolwiek, bo Bóg zaspakaja na bieżąco ich wszelkie potrzeby? Zatem uwierz w Jezusa, a Bóg da ci wszystko o co tylko Go poprosisz, o nic nie będziesz musiał się już troszczyć.

To nie są wypowiedzi człowieka trzeźwego. Zresztą samo życie nauczyło niejednego chrześcijanina, nawet najbardziej gorliwego, że wiele nauk i obietnic Jezusa jest złudnych i niepraktycznych. O tym, że był fałszywym prorokiem, kaznodzieją oderwanym od rzeczywistości, głoszącym rzeczy niezgodne z naturalnym porządkiem rzeczy pisałem już w.cześniej.  Te jego obietnice i deklaracje są zwodnicze i kłamliwe, wręcz niebezpieczne, bo towarzyszą im jego zapewnienia o ich prawdziwości i niezawodności, w formie: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam…”, oraz słowa i frazy które wyróżniłem tutaj dużymi literami. Pamiętam jak wiele modliliśmy się do niego w naszym domu o uzdrowienie niektórych z nas, między innymi mojej siostry z cukrzycy i szwagra z białaczki. I nic z tego. Były to próżne prośby i błagania.
  A zatem chrześcijanie, jeśli nadal mocno wierzycie w niego, to wiedzcie, że jesteście ludźmi ślepymi i nietrzeźwymi. W dawnej kulturze egipskiej i innych starożytnych kulturach byli bogowie uzdrawiający, świadczą o tym liczne zapiski archeologiczne. Dlatego nie przestaję wierzyć i tracić nadziei na pomoc i wsparcie któregoś z nich. A co się tyczy tego waszego Pana, mówię teraz:

„Narcyzm Jezusa przeraża mnie i straszy,
Zachowaj nas Boże od takich mesjaszy”.

Jerzy Sędziak, kwiecień 2024

 

© Copyright by Jerzy Sędziak

2024-04-23T08:46:10+00:00