MY NEW GUIDES

NOWE DROGOWSKAZY

Mieszkańcy wieży z kości słoniowej

Uwaga:

Największe kłamstwa pastora Chauvette zdemaskowałem wcześniej w artykule: „Dalsze komentarze do wykładów pastora Stephana Chauvette”. Dlatego polecam zapoznać się z nim przed rozpoczęciem czytania tego artykułu. Polecam także artykuł „Debata z wykładem pastora Stephana Chauvette’a” który jest moją pierwszą odpowiedzią na jego wykład.

   Brałem udział w wielu dyskusjach religijnych, przez kilka miesięcy toczyłem ostre debaty z katolickimi apologetami z portalu internetowego o nazwie Trynitarianie, wielokrotnie dyskutowałem też ze Świadkami Jehowy, którzy pukali do moich drzwi w Montrealu, ale nigdy i nigdzie dotąd nie spotkałem się z taką kpiną, szyderstwem i lekceważeniem mojej skromnej osoby, jak wówczas, gdy próbowałem podjąć dyskusję z pastorem Stephanem Chauvettem za pośrednictwem jego kanału na YouTube. Skrytykowałem kiedyś nawet Billy Grahama w liście adresowanym do niego. Graham przeczytał go, podziękował mi i kazał swoim redaktorom odpowiedzieć mi. Ale w ich odpowiedzi również nie było żadnych obraźliwych epitetów i lekceważących uwag pod moim adresem, czyli zwykłego hejtu, jak w korespondencji z członkami montrealskiej kongregacji o nazwie „New Beginnings Church” której przewodniczy ów pastor.
Jednak wpierw opowiem co skłoniło mnie do skrytykowania Billy Grahama. Pamiętam pewne jego przemówienie na dużym stadionie w wielkim amerykańskim mieście, które oglądałem kiedyś na jednym z kanałów kanadyjskiej telewizji. Nie pamiętam nazwy tego miasta i dokładnej daty, wiem tylko, że było to gdzieś w okolicach roku 1992. Ów słynny kaznodzieja powiedział wtedy: „Cały świat, wszystko co w nim jest, nawet życie w kropli wody, zostało stworzone przez Jezusa”. Mówiąc to, opierał się na nowotestamentowym ustępie Biblii zawartym w liście do Hebrajczyków, które odnosi się do Jezusa i brzmi następująco: „Tyś Panie, na początku założył fundamenty ziemi, i dziełem twoich rąk są niebiosa”.
Słowa te wprawiły mnie w osłupienie. Nie mogłem uwierzyć, że tak popularny, inteligentny człowiek mówi tak dziecinnie naiwne rzeczy. Napisałem więc do niego: „Szanowny Panie Graham, dziwi mnie, że człowiek tej rangi i pozycji co Pan, głosi takie rzeczy”, co starałem się też uzasadnić. Graham podziękował mi za ten list, ale nie odpisał mi sam, kazał to zrobić pracownikom swojej redakcji. Nie pamiętam dokładnie treści ich odpowiedzi, zawierała sporo banalnych pouczeń, nawet upomnień dla mnie, w każdym razie było to raczej kazanie, a nie merytoryczna odpowiedź. Doszedłem więc do wniosku, że nie ma sensu dalej z nimi polemizować.

Natomiast moja korespondencja z ludźmi pastora Chauvette’a miała zupełnie inny przebieg. Ostatnim razem napisałem do nich:

„Przykro mi, że moja debata z pastorem Chauvette została tutaj usunięta. Poinformowałem go przez FB, że skomentowałem jego trzy wykłady i opublikowałem moje komentarze na mojej stronie internetowej, ale nie udzielił mi żadnej odpowiedzi. Prawdopodobnie nawet nie zadał sobie trudu, aby je przeczytać. Wygląda na to, że lubi, gdy mu schlebiają jego klakierzy, ale nie toleruje jakiejkolwiek krytyki. Podążajcie za nim, ludzie, i zobaczcie, dokąd was zaprowadzi. Powodzenia!”

W odpowiedzi na to otrzymałem takie oto trzy perełki:

Pan Zedziak jest biednym człowiekiem o bardzo małym intelekcie. Jego wiedza z zakresu historii i religii jest dość ograniczona. Jego inteligencja jest wątpliwa. Wszyscy wokół niego wiedzą, że ma problemy psychiczne. Natomiast nasz wspaniały Pasterz prowadzi ludzi do Jezusa Chrystusa, natomiast pan Sędziak prowadzi ich do piekła. Módlmy się wszyscy za biednego Pana Sędziaka; on naprawdę potrzebuje naszych modlitw!!!!”

„Swoją drogą, Panie Jerry Sedziak, pomiędzy Panem a pastorem Chauvette nie było żadnej debaty. On nawet nie wie, że istniejesz. Pastor Chauvette nie marnuje czasu na takich jak ty. A skoro wiesz, że w końcu usuniemy twoje głupie wiadomości, dlaczego nie przestaniesz ich publikować?”

„Pastor Chauvette zawsze był wspaniałym przykładem prawdziwego męża Bożego przez wszystkie lata swojej działalności kaznodziejskiej – odznaczał się dużą inteligencją i natchnieniem Ducha Świętego. Panie Sedziak, jako że jest Pan zwykłym niewierzącym, proszę nie tracić czasu na zamieszczanie postów o ludziach, którzy wierzą w Jezusa. Potrzebujesz pomocy – niech Pan cię błogosławi w imieniu Jezusa”.

Skoda, że nawet mojego imienia i nazwiska nie potrafili poprawnie napisać. A co się tyczy mnie, wbrew temu co mówią, nie jestem żadnym liderem, nie mam naśladowców i nie próbuję ich pozyskać. Ale to jeszcze nie koniec ich obraźliwych uwag i epitetów pod moim adresem. Wcześniej napisali:

  • Wow! Tyle złości i tyle złudzeń. Biedny pan Sędziak, trzeba pomóc. Byliśmy wobec Ciebie uprzejmi – nazywamy Cię „Panem”. Sędziak, ale nazywasz naszego pastora „Chauvette” — Naprawdę? Cóż za przyjemność będzie „Usunąć” Twoją głupotę z naszej platformy!

Odpowiedziałem na to:

  • „Przede wszystkim kim wy jesteście, mądrale, chowacie się tchórzliwie pod pseudonimami „@moriahpublicationsinc” i „@a.l.” ??? Po przeczytaniu Waszych odpowiedzi przypomniało mi się powiedzenie: „Gdy kończą się argumenty merytoryczne, zaczynają się ataki personalne. To właśnie robicie. I ukrywacie się w bunkrach. Uciekliście od debaty i rzucacie w moją stronę granaty. Nie macie odwagi wyjść i zmierzyć się ze mną w merytorycznej dyskusji. Nie stać was na nic lepszego. I nie okłamujcie mnie, że pan Chauvette mnie nie zna. On doskonale wie, kim jestem, ponieważ skontaktowałem się z nim przez jego stronę na Facebooku, prosząc go o przeczytanie moich komentarzy na temat jego wykładów, ale nie odpowiedział mi. Żyjecie w alternatywnej rzeczywistości, gdzie słowa takie jak „nauka” czy „historia” prawie nic nie znaczą, a Biblia to bufet, z którego można wybierać smaczne przekąski, nie bacząc na te mniej smaczne. Ale zanim ponownie usuniecie mój wpis, przełamcie w sobie ten strach i podajcie mi swoje pełne imiona i nazwiska”.

Oczywiście ten post się nie pojawił, został natychmiast przez nich usunięty. Ponieważ napisali, że się za mnie modlą, tak bardzo są zatroskani o moją duszę, poprosiłam ich, po raz trzeci lub czwarty z kolei, żeby się przedstawili. Ale nie chcieli tego zrobić. Nadal ukrywają się w bunkrze i rzucają we mnie granatami. Aż chce się krzyczeć: Panie Chauvette, proszę wyjść ze swojego bunkra i stanąć do dyskusji ze mną, jak dżentelmen!

   Kongregacja „New Beginnings Church” to „wieża z kości słoniowej”, a jej członkowie to sekciarze słabo znający Biblię, ludzie odporni na wiedzę historyczną, żyjący w swoim wąskim świecie, wpatrzeni jak w obrazek w swojego pastora, który świadomie wprowadza ich w błąd. Wierzą między innymi w to, że każdy, kto prowadzi ludzi do boga innego niż Chrystus, prowadzi ich do piekła. Są tak głupi i ograniczeni ! I za kim tu trzeba się modlić ?! Sami osądźcie.

Jerzy Sędziak, grudzień 2023

© Copyright by Jerzy Sędziak

Wersja angielska tutaj:

2023-12-15T17:31:49+00:00