MY NEW GUIDES

NOWE DROGOWSKAZY

Karol Fjałkowski – debaty z fundamentalistami i innowiercami

   Karol Fjałkowski, filozof, przedstawiający się jako szczęśliwy nihilista stał się ostatnio medialnym gwiazdorem, a to ze względu na niezwykłe zdolności przekonywania, i nie tylko. Mówi klarownie, prostym językiem, zna dobrze Biblię i źródła historyczne. Burzy iluzje religijne jak mało kto efektywnie. Na wiele spraw mamy zbieżne poglądy. Dlatego uznałem za stosowne opublikować niektóre jego wypowiedzi.

Na temat Jezusa mówi:

  • Jezus nie może się zdecydować, jaki jest Jego stosunek do prawa mojżeszowego. Mówi np. tak: nie sądźcie, że przyszedłem znieść prawo albo proroków – nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. No i np. Jezus mówi we fragmencie ew. Marka, kiedy rozmawia z Faryzeuszami na temat mycia zewnętrznej strony kubków, mis i naczyń: Nic z tego co z zewnątrz wchodzi do człowieka nie może uczynić go nieczystym, bo nie wchodzi do serca, lecz do jego żołądka i na zewnątrz się wydala. I pisze ew. Marek: Tak uznał wszystkie potrawy za czyste. I mówił dalej: co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym.
    Tymczasem prawo mojżeszowe mówi: Nie plugawcie siebie samych przez jedzenie zwierząt nieczystych, nie zanieczyszczajcie się przez nie, przez to stalibyście się nieczystymi. Czyli tak: Tora twierdzi, że są pokarmy czyste i nieczyste, ponieważ to co człowiek zjada, może uczynić go nieczystym. Jezus zaś twierdzi, że wszystkie pokarmy sa czyste, ponieważ to co człowiek zjada, nie może uczynić go nieczystym. Jak dla mnie, jest to zmiana prawa.
  • Jezus pochwala porzucenie żony, porzucenie dzieci dla celów religijnych. Czy to jest nauczanie moralne, które zasługuje na uznanie z punktu widzenia naszych współczesnych wrażliwości moralnych – nie sądzę.
    Mówi Jezus tak: Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z ojcem, matkę z córką, synową z teściową i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy. Przyszedłem ogień przynieść na ziemię. Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, lecz powiadam wam, lecz rozłam.
    Proszę państwa – proszę zauważyć, że bardzo duża część historii naszej części świata to są nieustanne rozłamy o Jezusa, rozłamy wśród przyjaciół, wśród rodzin.
  • Innym przykładem niezgodności Ewangelii z naszą wiedzą historyczną jest to, w którym dniu tygodnia i o której porze dnia miał obradować Sanhedryn, przed którym miał odbyć się proces Jezusa? Otóż wg ewangelistów (w zależności od tego, którą Ewangelię czytamy) Sanhedryn musiałby obradować w noc Święta Paschy, albo w dzień szabatu. Obie te okoliczności z punktu widzenia o religii Żydowskiej obecnych czasów i tamtych czasów są wykluczone.

Na temat wiarygodności Biblii:

  • Rutynowo fabrykowano źródła, fałszowano Ewangelię, pisano listy w imieniu innych ludzi, nie tych którzy rzeczywiście je napisali, wręcz nawet w Nowym Testamencie mamy fałszerstwa w tym sensie, że ludzie piszą w imieniu Pawła, chociaż tak naprawdę nie jest to Paweł. Na to wskazuje krytyka tekstu. Tzn. oszacowuje się to na podstawie słów, które są użyte; teologii, jaką to zawiera, oraz np., rodzaju pisania, stylu pisania. Tak jak np. rozpoznalibyśmy różny styl pisania Marka Twaina i Tolkiena…
    I to chcemy tutaj wyraźnie podkreślić, że my nie oskarżamy chrześcijan o jakieś złe zamiary, czy jakieś złe intencje. W ogóle ani historycy, z których prac korzystaliśmy, ani my sami nie uważamy, że chrześcijanie fałszowali te rzeczy, bo są złymi ludźmi, albo coś takiego. Dopuszczamy, a nawet pewne świadectwa na to wskazują, że chrześcijanie robili to z pobudek jak najbardziej zgodnych z misją Kościoła, chcieli propagować Ewangelię, chcieli dodawać autorytetu słowom, które właśnie piszą, twierdząc, że nie napisał ich nikomu nieznany, czy też nikomu szerzej nieznany autor, tylko że napisał je np. jakiś apostoł, Paweł, albo Piotr, albo jakiś uczeń apostołów – np. Tymoteusz. Takie rzeczy niestety się wśród chrześcijan zdarzały.

Na temat okrucieństwa Boga:

  • Znaczna większość ludzi znajdzie się w piekle, bo napisano: Mt 7: Szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest tych, którzy ją znajdują. Mt 22: Wielu jest powołanych, lecz mało wybranych. Łk 12: Nie bój się mała trzódko, gdyż spodobało się ojcu waszemu dać wam królestwo.
  • Bóg Biblii nie jest troskliwy, opiekuńczy, wspaniałomyślny, hojny, czy sprawiedliwy. Bóg Biblii bez żadnej konieczności mogąc wszystko zaplanować i wykonać zupełnie inaczej – zabija i każe zabijać, dopuszcza kłamstwo, pozwala zniewalać ludzi i kraść ich mienie, krzywdzi i wykorzystuje ludzi do własnych celów, sprowadza na nich najróżniejsze nieszczęścia, cieszy się z ofiar ze zwierząt i z niewinnego człowieka – własnego Syna. A nade wszystko bez żadnej konieczności przeznacza ludzi na wieczne męki w piekle z wyjątkiem małej grupy zbawionej przez Siebie i to tylko po to, żeby oni oddawali Jemu tym większą chwałę na wieki wieków. Ten Bóg jest samolubny, okrutny i obojętny. Ten Bóg jest zły.

   Warto obejrzeć całą interesującą debatę pomiędzy nim a prezbiterem kościoła zielonoświątkowego pt: „Czy Jezus może być autorytetem?”. To co usłyszałem w niej potwierdziło moje dotychczasowe zdanie, że fundamentaliści biblijni, do jakich należą zielonoświątkowcy, to ludzie nie myślący trzeźwo, zaś ludzie uwolnieni od więzów myślenia karegoriami biblijnymi, są po prostu mądrzejsi. Zresztą sami osądźcie.

 

Polecam też debatę z pastorem kościoła baptystycznego

 

Dodam jeszcze, parę słów od siebie. Jednym z punktów pierwszej dyskusji była kwestia życia w prawdzie. Co to znaczy? Mam na ten temat własne zdanie. Jezus powiedział do uczniów, że Duch Prawdy wprowadzi jego naśladowców we wszelką prawdę. Brzmi to pięknie, obiecująco, prawda? Ale skoro tak, to dlaczego chrześcijaństwo jest najbardziej podzieloną religią świata? Jaki duch wprowadził tyle podziałów wśród wyznawców tej religii? I czy to Duch Prawdy skłonił biskupów, uczestników katolickich soborów, do przyjęcia tylu praktyk i dogmatów nie mających żadnego uzasadnienia w Biblii, a nawet sprzecznych z nią? Spójrzmy na ten wykaz

Warto też obejrzeć te cztery filmy „Debata chrześcijanin vs. nihilista: „Bóg Biblii – dobry czy zły?”

 

 

 

 

Tyle podziałów w chrześcijaństwie, a wszyscy wierzą w tego samego Chrystusa, czyż to nie dziwne?

   Osoby zainteresowane tą tematyką mogą obejrzeć na YouTube inne debaty Karola Fjałkowskiego z wyznawcami różnych religii i światopoglądów.

oraz to źródło:

https://patronite.pl/KarolFjalkowski

 

Jerzy Sędziak, wrzesień 2019   

© Copyright by Jerzy Sędziak

2021-02-20T19:19:54+00:00