MY NEW GUIDES

NOWE DROGOWSKAZY

Publicyści szerzący w sieci kłamstwa i dezinformacje

   Kłamstwa, teorie spiskowe, mowa nienawiści (tzw. hejtowanie) są już na porządku dziennym w wielu polskich mediach i na forach dyskusyjnych. Na forach dzieje się najgorzej, bo działają tam trolle. Są to ludzie wynajęci przez moderatorów witryn, których zadaniem jest wygaszać głosy przeciwne, lekceważyć je, a nawet linczować słownie tych którzy mówią zbyt wiele prawdy; prawdy niewygodnej dla gospodarzy witryn.
A wśród tych co szerzą kłamstwa i teorie dpiskowe są nawet ludzie znani i utytułowani. Oto niektórzy z nich: Dr. Jan Przybył, Dr. Ewa Kurek, historyk Leszek Żebrowski, publicysta Stanisław Michalkiewicz i Media Narodowe (MN). Ale po kolei. O co mam do nich pretensje.

Dr. Jan Przybył prowadzi w sieci wykłady zatytułowane między innymi tak: „Sekciarze i heretycy założyli USA”, „Kościół zrodził się z krwi męczenników”. Ten polityk i kościelny propagandysta cynicznie manipulując faktami historycznymi, wprowadza w błąd wielu ludzi słabo obeznanych w polityce i w takich tematach jak historia Polski i historia Kościoła.

Dr. Ewa Kurek zna całą prawdę o wszystkim – o pogromie w Jedwabnem, o Oldze Tokarczuk, o zbrodniach żydowskich itd. Podobnie jak Jan Przybył, też wprowadza w błąd ludzi słabo znających  historie Polski i Kościoła.

Historyk Leszek Żebrowski też zna całą prawdę o pogromie w Jedwabnem, o Oldze Tokarczuk, o zbrodniach żydowskich itd., a nawet o wszystkich układach współczesnych polskich polityków z komunistami. Nie tylko wprowadza w błąd ludzi słabo znających  historie Polski, lecz i wszędzie dopatruje się spisku komunistycznego, nawet teraz, po 30 latach od czasu wprowadzenia w Polsce tylu pozytywnych zmian ustrojowych.

Stanisław Michalkiewicz. Trudno nawet nazwać go publicystą. Jest to raczej cyniczny satyryk i zoologiczny antysemita. Podobnie jak Leszek Żebrowski, też wszędzie dopatruje się spisku, nie tyle komunistycznego, co żydowskiego.

Wreszcie Media Narodowe. Publikują prawie same kłamstwa, o LGBT, o Grecie Thunberg i wiele, wiele innych. Ślę im niniejszym mój wierszyk:
„Chłopcy narodowcy, skrajni prawicowcy, klerykalne chamy, my się wam nie damy”.
(Śpiewać na nutę piosenki: „Chłopcy radarowcy”)

W głowie się nie mieści na co pozwalają sobie ci ludzie. W karygodny sposób przekłamują historię, w  krzywym zwierciadle przedstawiają bieżące wydarzenia na świecie, manipulują faktami, przeinaczają je, oczerniają pozytywnych działaczy, itd. Są niebezpieczni, bo strojąc się w piórka ekspertów, zwyczajnie ogłupiają słuchaczy. Mógłbym podać wiele przykładów na to, ale nie będę tego robić teraz, bo zajęłoby mi to zbyt wiele czasu. Być może zajmę się tym problemem później.

***

• Słyszy się czasami powiedzenie: „Pozostaje tylko modlić się”. Kto tak mówi? Niektórzy politycy i publicyści. Oczywiście brzmi to ironicznie. Chcą przez to powiedzieć, że gdy jesteśmy w trudnej sytuacji, lub sytuacji bez wyjścia, to pozostaje nam już tylko wołanie do sufitu. Czyli nic lepszego jak siąść i płakać. Modlitwa, podobnie jak rozpacz, jest dla nich oznaką bezradności, jałowym, wręcz absurdalnym zajęciem. Oczywiście osoby wierzące mogą poczuć się zgorszone takim podejściem do sprawy tych ludzi i mają do tego prawo. Tak niestety dzieje się często w świecie w którym kładzie się nadmierny nacisk na modlitwę, a słaby nacisk na działanie.
Sama modlitwa nie wystarczy. Modląc się i działając możemy liczyć na pomoc Boga, bo On pomaga tym którzy sami sobie pomagają. Polecam czytelnikom tę modlitwę:

Nic nie jest niemożliwe, cuda się zdarzają.
Pożądany rezultat przyjdzie szybciej niż myślisz.
Pracuj ciężko i wierz w pomoc sił z góry.

Nie zawiedziesz się.

Oto lista moich zasad:

– nie ufać wielkim i możnym tego świata, którzy mają duży wpływ na media.

– nie ufać mediom będącym w rękach wielkich i możnych tego świata i/lub służącym ich interesom. Wiadomości medialne, zwłaszcza te ważne i sensacyjne, należy samemu, we własnym zakresie weryfikować, porównując je z podaniami innych źródeł, aby nie zostać wprowadzonym w błąd.

– odrzucić wszelkie religie oparte na dogmacie i uważające się z jedynozbawcze i prawdziwe.

– być otwartym na świat i ludzi, niezależnie od ich religii i kultury.

***

• Historia już pokazała na przykładzie faszyzmu do czego prowadzi rasizm, na przykładzie komunizmu do czego prowadzi likwidowanie nierówności klasowych i majątkowych siłą, a na przykładzie historii Kościoła do czego prowadzi nietolerancja religijna. O wiele więcej można osiągnąć środkami demokratycznymi, unikając przemocy. Dlatego niepokój budzi fakt, że faszyzm odradza się w niektórych krajach, i to nawet w Polsce – kraju, który tyle ucierpiał z rąk niemieckich zbrodniarzy, wyznawców faszystowskiej ideologii.

2019-12-20T11:35:19+00:00