MY NEW GUIDES

NOWE DROGOWSKAZY

• Księża i pastorzy radzą modlić się w czasie tej pandemii. Owszem, trzeba. Na YouTube są filmy pokazujące ludzi klęczących na ulicach z rękami wzniesionymi do góry, błagającymi Boga o ratunek. Aż raz popłakałem się na ten widok. Ale wiem z własnego doświadczenia, że to nie ilość modlitw, lecz ich jakość, głębia, skłania Boga do działania.

Dalej, ostatnio wyczytałem na pewnej stronie facebooka takie oto słowa:

   

Oh, jak pięknie to brzmi, prawda? Przecież powiedział: „Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi”. Ale jak to się ma do rzeczywistości – sami widzimy. W krajach chrześcijańskich, zwłaszcza w USA (gdzie mieszka 205 milionów chrześcijan, najwięcej na świecie) żniwo tej pandemii jest największe. W żadnym innym kraju nie zachorowało i zmarło dotąd na koronawirusa tylu ludzi co w USA.

Chrześcijanie mówią też:

Mam tutaj uwagę co do słów: „Jezus łączy nas”. Skoro tak, to odpowiedzcie na pytanie – dlaczego chrześcijaństwo jest od dawna, od początku swego istnienia, najbardziej podzieloną religią świata?

W każdym razie, są to dowody na to, że religia zabija poczucie realizmu. Zatem apeluję do chrześcijan po raz kolejny: Przestańcie mieszać swojego Boga do tej pandemii !!! Mówiąc takie rzeczy, kompromitujecie nie tylko siebie, lecz i swojego Boga.

• Po śmierci człowiek rozpływa się gdzieś bezcieleśnie. Czy jest możliwość nawiązania z nim kontaktu? Co pozostaje z niego? Czy to coś, co pozostaje po nim, jest duszą, świadomością, substancją astralną i bezcielesną? Nie wiem dokładnie. W każdym razie, to coś nadal krąży, istnieje; czeka na kolejne wcielenie i nawiedza czasami w snach osoby żyjące. Gdzie przebywa, w jakim miejscu? To też jest dla mnie zagadka. Wiem jednak, że jest świat znacznie lepszy i piękniejszy – prawdziwa rzeczywistość. Pragnę odejść do niego. Bo ten doczesny świat, i to życie, jest tylko jednym ze snów.

Polecam też lekturę mojego poprzedniego wpisu na blogu, z dnia 9 listopada.

2020-11-13T11:48:40+00:00